Czy miejsca intymne tak jak twarz się starzeją? Czy idąc do ginekologia zajmującego się ginekologią estetyczną czy regeneracyjną można wykonać zabiegi prewencyjne? Z czym związane jest starzenie się pochwy czy warg sromowych? Kiedy zgłosić się na taką terapię?
Czy kobiece narządy płciowe kobiece się starzeją?
Cały nasz organizm się starzeje – także miejsca intymne. Polega to spowolnieniu procesów wymiany komórkowej w tkankach. W skórze, śluzówce czy powięziach z roku na rok tracimy coraz więcej kolagenu i elastyny, czyli białek budulcowych odpowiedzialnych za jędrność i elastyczność tych tkanek. Niestety ich naturalna odnowa wraz z wiekiem jest coraz słabsza – a to niestety odbija się na jakości wszystkich tkanek.
Jak miejsca intymne się starzeją?
Kolagen i elastyna umiejscowione są także w naszych miejscach intymnych, a gdy ich ubywa stają się one wiotkie i mniej jędrne w wyniku czego:
- wargi sromowe większe cieńczeją i nie chronią już tak dobrze wejścia do pochwy jak kiedyś, dodatkowo z wiekem ubywa w nich tkanki tłuszczowej,
- śluzówka pochwy także zaczyna zanikać, a przez to pochwa staje się przesuszona i podrażniona i łatwiej łapie infekcje, nie ma też już takiego jak kiedyś nawilżenia w trakcje zbliżeń intymnych,
- sama pochwa zaczyna wiotczeć i poszerza się, co objawia się jako zespół rozluźnienia pochwy – przez to wydaje krępujące odgłosy, jeszcze bardziej wysycha i przekłada się na gorszą jakość zbliżeń seksualnych,
- wszystkie powięzi otaczające pochwę stają się poluzowane, a przez to np. cewka moczowa opada i może być źle ustawiona, co objawia się nietrzymaniem moczu, albo pochwa zaczyna się obniżać, a nawet wypadać.
Ginekologia regeneracyjna anti-aging
Tak samo jak stosując medycynę anti-aging zawczasu można zadbać o swoją twarz, tak też można zapobiegać starzeniu się miejsc intymnych i pojawianiu się wyżej wymienionych problemów, które nie tyle są związane z samą estetyką, co bardzo mocno wpływają na komfort codziennego funkcjonowania kobiety. Nie ma wyraźniej granicy, czy wieku kiedy należy przyjść po raz pierwszy do ginekologa estetycznego – ginekologa regeneracyjnego. Ważne jest jednak, aby nie zrobić tego zbyt późno, kiedy już objawy dysfunkcji miejsc intymnych są mocno nasilone. Warto reagować jak najwcześniej – wtedy zapobieganie i usuwanie objawów jest łatwiejsze, poza tym nie nasilają się one.
Np. wysiłkowe nieotrzymanie moczu znacznie łatwiej jest wyleczyć za pomocą nieinwazyjnych zabiegów jak HIFU czy RF mikroigłowy, gdy jest ono w I lub II stopniu. Kolejne etapy trzeba już leczyć inwazyjnie z użyciem taśm, co jest bardzo obciążające dla organizmu.
Menopauza, a starzenie się miejsc intymnych
Jest moment w życiu kobiety, kiedy powinna być ona szczególnie wyczulona. Sam wiek postępuje, ale to okres menopauzy najmocniej wypływa na postępujący proces starzenia. Szacuje się w ciągu pierwszych kilku lat menopauzy, kobieta może stracić nawet 30 proc. kolagenu. Kolosalny wpływ na to ma gospodarka hormonalna. Estrogen ma kluczowe znaczenie, jeżeli chodzi o elastyczność wszystkich struktur.
Dlatego warto jest działać prewencyjnie jeszcze przed menopauzą! Kiedy miesiączki stają się nieregularne i coraz bardziej skąpe. Kiedy kobieta czuje się często rozdrażniona, ma problemy z nadmierną potliwością czy ze snem. Czasami objawia się to również poprzez to, że kobieta nagle zaczyna bardziej tyć i nie ma nad tym kontroli. W takich sytuacjach najlepiej się po prostu zgłosić do ginekologa, który oceni czy faktycznie pacjentka weszła już ten okres okołomenopauzalny. Wtedy z jednej strony warto wprowadzić hormonalną terapię zastępczą oraz preparaty miejscowe z estrogenem, a z drugiej zabiegi ginekologii regeneracyjnej.
HTZ a starzenie się organizmu
Panuje opinia, że hormony szkodzą. Ale one opóźnią menopauzę! Hormony te podnoszą ryzyko wystąpienia nowotworu piersi, ale jeżeli pacjentka jest stale monitorowana pod tym kątem, raz do roku ma zrobione USG, a po menopauzie dodatkowo mammografię, to jest to kontrolowane. Należy też wiedzieć, że hormony również zmniejszają ryzyko niektórych nowotworów, w tym najgorszego raka jajnika. Więc ma to dwa oblicza. Jeżeli kobieta jest w stałej diagnostyce i kontroli HTZ ma tak naprawdę same plusy, ponieważ wyłączamy powstanie u kobiety powstanie menopauzy, czyli przedłużamy jej biologiczną młodość.
Tutaj chodzi nie tylko o wygląd, czy samopoczucie, ale również percepcję. Te pacjentki, które przyjmują przez dłuższy czas hormony, nawet w wieku 60 lat mogą nie mieć menopauzy i czują się świetnie – bardzo sprawne fizycznie, psychicznie i mentalnie.
Zabiegi ginekologii regeneracyjnej
Jeśli więc już w chodzimy w pewien wiek, czujemy, że miejsca intymne nie funkcjonują już tak jak kiedyś, mamy przed sobą okres menopauzy, warto wybrać się na wizytę konsultacyjną do ginekologa zajmującego się ginekologią regeneracyjną, który skontroluje stan narządów rodnych i w razie potrzeby zaproponuje odpowiednie leczenie miejscowe, ogólnoustrojowe, ćwiczenia i plan zabiegowy.
Ginekologia regeneracyjna dysponuje obecnie całym wachlarzem zabiegów, które mogą bardzo mocno odnowić stan miejsc intymnych, poprawiając ich funkcjonowanie. Zabiegi te naprawdę regenerują tkanki, a nie sztucznie kamuflują objawy. Nalży do nich np. cała gama urządzeń energy based devices jak np. HIFU, lasery ginekologiczne czy rf mikroigłowy oraz preparaty regeneracyjne jak fibryna bogatopłytkowa, tropokolagen czy egzosomy.
To, który zabieg będzie dla Ciebie zdecyduje lekarz. Czasami należy zastosować terapię skojarzoną. Wszystko zależy od stanu miejsc intymnych, rodzaju problemów i ich nasilenia.
Zapraszamy na konsultacje i zabiegi do lekarzy Intima Clinic.
Brak komentarzy